Tutaj kilka słów od producenta:
Nowy, limitowany zapach od ESCADY, inspirowany upajającą słodyczą i urzekającą świeżością wiśni. Widok dojrzewających wiśni przywołuje na myśl marzenia o zbliżającym się lecie. Słoneczne dni, ciepłe wieczory, tętniące życiem kolory.... Równie kuszący jest zapach Cherry in the Air – delikatnie drażni zmysły, zapraszając do letniej przygody.
Mam słabość do limitówek Escady :-) Kilka lat temu (chyba 2010) dostałam w prezencie 100 ml 'Taj Sunset' i używałam jej przy każdej możliwej okazji :-D Prześliczny zapach, niestety krótko się utrzymywał na skórze przez co szybko mi się skończył :-(
źródło: dutyfreeshops.gr
'Cherry in the Air' jest pod tym względem o 100% lepsza, ponieważ zapach utrzymuje się baaaardzo długo. Czasami nawet po kilku dniach wyciągając coś z szafy, nadal czuje jej zapach :-)
Nuty zapachowe:
nuta głowy: wiśnia pospolita, malina
nuta serca: pianka marshmallow
nuta bazy: drzewo sandałowe
Zapach jest naprawdę prześliczny! Słodki, mocny, ale niemdły oraz niemeczący. Idealny na wiosnę i lato! :-) Jeśli chodzi zaś o butelkę - sami widzicie. Gradientowy flakonik z uroczymi wiśniami oraz kokardką :-) Uwielbiam takie słodkie gadżety, więc Escada idealnie prezentuje się na półce.
Mieliście już tą wodę toaletową? :-)
Wybaczcie, że tak długo mnie nie było i nie komentowałam Waszych postów, ale naprawdę ostatnio nie miałam na to czasu :-/
Do napisania! ;-)
Szkoda, że nie można jej tutaj powąchać :)
OdpowiedzUsuńMSjournalistic.blogspot.com
Wiazalam z tym zapachem wielkie nadzieje,ale po powachaniu w perfumerii jakos mi przeszlo. Nastawilam sie na wisnie a na mojej skorze nie bylo po niej sladu. A szkoda.
OdpowiedzUsuńkiedyś perfumy z Escada były moim ulubieńcem :)
OdpowiedzUsuńW ogóle nie znam tych perfum. Ale flakon mi się podoba i wierzę na słowo pisane, że zapach jest świetny :).
OdpowiedzUsuńMmmm :) wygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńAż chciałabym powąchać! :)
OdpowiedzUsuńAle mają piękną buteleczkę :) Urocza! Ja tych perfum nie miałam, ale mam GUERALIN Little Black Dress, które też mają w sobie nutkę wiśni zanurzonej w likierze i taka woń bardzo mi odpowiada, więc czuję, że te też mogłyby mi się spodobać:)
OdpowiedzUsuńbuteleczka bardzo ładna :) lubię słodkie zapachy, tego jeszcze nie wąchałam :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś próbkę perfum Escada, bardzo mi się podobały. Tymi raczej bym się nie zachwycała, gdyż nie lubię wiśni ;)
OdpowiedzUsuńzapewne to genialny zapach :)
OdpowiedzUsuńLubię Escadę, choć akurat tej nie miałam :)
OdpowiedzUsuńTeraz mam born in paradise;)
Obserwuję:)
Śliczną ma buteleczkę :) Perfumy Escady generalnie zawsze mi się podobały, ale tych jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się prezentują te perfumy:)
OdpowiedzUsuńhttp://mkujawska.blogspot.com/
moje ulubione to również escada, ale inny zapach, ten aż sprawdzę:-) będę wdzięczna za kliknięcie u mnie w baner choies po prawej stronie i link w poście CHOIES :) z góry dziękuję :)
OdpowiedzUsuńPiękny flakonik, znając Escadę, zapach też musi być ciekawy :)
OdpowiedzUsuńja nie mialam, ale maja piekny flakonik.
OdpowiedzUsuń+ obserwuję :)
Mam te perfumy i bardzo je lubię. :)
OdpowiedzUsuńOooooh I loooove "cherry in the air", its smells soooo good! :)
OdpowiedzUsuńDo you want to follow each other? Just follow me and I will follow back!
Greeting from Germany! :)
xoxo
CherryPrincess