środa, 26 czerwca 2013

Płukanka piwna.

Witam!

Z racji, że ostatnio zrobiłam sobie płukankę piwną, chciałabym co nieco o niej napisać. Żeby nie przedłużać, przechodzę do konkretów.

Zdrowotne właściwości piwa

Piwo zawiera witaminy z grupy: B, B1, B2, PP, B12 oraz składniki mineralne takie jak: potas, fosfor, magnez, wapń i sód. Jest również przepełniony antyoksydantami (przeciwutleniaczami), które chronią przed chorobami serca, a także wspomagają proces odbudowy mięśni. Generalnie ciemne piwo zawiera więcej przeciwutleniaczy, niż jego jasny odpowiednik. Antyoksydanty pomagają odwracać zniszczenie komórek, co hamuje procesy starzenia –  spowodowane jest to naturalnym dla naszego organizmu utlenianiem się składników w nim zwartych.



Składnikami piwa, które posiadają właściwości pielęgnujące są chmiel i zboża. Wyciąg z chmielu jest bogaty w olejki eteryczne, garbniki i flawonoidy. Działa wzmacniająco na włosy zmniejszając ich przetłuszczanie. Przyspiesza podziały zachodzące w cebulkach włosowych oraz łagodzi podrażnienia skóry głowy - dlatego stosuje się go do produkcji szamponów i odżywek do włosów. 

Płukanka z piwa zapobiegająca wypadaniu włosów

Po umyciu wetrzeć we włosy 200 ml jasnego piwa. Odczekać 20 minut i spłukać je ciepłą wodą. Ponownie wetrzeć we włosy 200 ml jasnego piwa i nie spłukiwać.

Płukanka z piwa

♥ 200 ml piwa wetrzeć w skórę głowy, następnie nałożyć czepek foliowy i ręcznik. Pozostawić na 15-20 minut. Spłukać i umyć włosy. Po umyciu wcierać pozostałą część piwa z butelki i już nie spłukiwać.

♥ Trzy szklanki piwa zmieszać z jedną szklanką wody. Polewać nim wcześniej umyte włosy. Nie spłukiwać.

Właściwości płukanki piwnej

Dzięki regularnemu stosowaniu płukanek piwnych włosy odzyskują swój naturalny blask i połysk. Udowodnioną tezą jest twierdzenie, iż specyfik ten pomaga odbudowywać strukturę włosa od jego nasady poczynając. Dodatkowo, piwo zawiera składniki odżywcze, które pielęgnują włosy i dostarczają im składników niezbędnych do prawidłowego wzrostu. Piwne płukanki zgodnie z zaleceniami można stosować nie częściej niż raz w tygodniu.


Ja wybrałam najtańsze piwo :-D Padło na drożdżowe jasne.

Skład: Woda, słód pszenny, słód jęczmienny, chmiel, ekstrakt z chmielu, drożdże

Piwo odstawiłam na jakieś 3 godziny, żeby się wygazowało (minimum to 30 minut). Ja płukałam włosy po mojemu, bo tak na prawdę przepisów jest wiele. Moczyłam włosy w piwie a następnie polewałam je nad drugim garnuszkiem, powtarzając czynność parę razy (nie rozcieńczałam). Użyłam je tylko na długość i troszkę żałuję, że nie polałam nim też skóry głowy ;-)

Efekt był taki, że posklejały mi się włosy :-D Po wyschnięciu końcówki były okropne! Posklejane i strasznie wysuszone. Nie mogłam ich rozczesać. Reszta włosów jakoś wyglądała, może i były bardziej miękkie, ale nie byłam zadowolona. Zapach ulotnił się już po wyschnięciu, więc z tym nie było problemu. W ten sam dzień złapał mnie deszcz i jakie były włosy po powrocie do domu, chyba nie muszę mówić :-D Posklejane, sztywne i suche :-D

Nie wiem czy się jeszcze kiedykolwiek skuszę na płukankę z piwa.


A jakie są wasze doświadczenia z piwem na włosach? ;-)

15 komentarzy:

  1. Pierwszy raz słyszę o płukance piwnej ;D I jak widać nie sprawdziła się, w ogóle zastanawiałam się jak to z zapachem by było, skoro mamy nie spłukiwać xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak pisałam wyżej, u mnie ulotnił się zaraz po wyschnięciu ;-)

      Usuń
  2. Dawniej moja babcia używała piwa, ale go utrwalania fryzury ;))
    Zostałaś otagowana przeze mnie do tagu moja metamorfoza na blogu u Aloes ss. Zapraszam http://wkrainiemakijazu.blogspot.com/2013/06/tag-moja-metamorfoza.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Płukanki z piwa jeszcze nie próbowałam, ale czytając o Twoich przejściach raczej się nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. He he robiłam płukankę piwną i efekt dokładnie taki sam, jak u Ciebie :)
    Stanowczo wolę kufelek piwa od weekendu do brzuszka, niż na włosy :D

    OdpowiedzUsuń
  5. OOO o tym jeszcze nie słyszałam i po twojej recenzji uznaje że nie warto się bawić w płukanie włosów piwem :P
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie Inna
    http://zjednoczona.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Też bez makijazu wygladam brzydko i taka wlasnie jestem ;DD. Ostatnio stawialam na minimalizm, ale gdy zalozylam bloga znowu calą parę i ciemne cienie na oczy :).

    Bardzo mi milo, że Ci się podoba.
    Buziak ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nigdy nie uzywalam i chyba predko sie to nie zmieni:)
    zapraszam do mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. troche szkoda piwa hehe ale może ze zlewek cos się uzbiera he nie żartuje, nie próbowałam;))

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba jeden jedyny raz próbowałam...ale to było tak dawno temu, że kompletnie nie pamiętam jakie były efekty;)

    OdpowiedzUsuń
  10. lubię efekt po płukance piwnej <3

    OdpowiedzUsuń
  11. o kurde :D haha nie słyszałam nigdy o takiej płukance :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeszcze jej nie próbowałam i nie wiem czy się kiedyś skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Szorstkość i sztywność...
    Piwo zdecydowanie nie służy moim włosom.

    OdpowiedzUsuń
  14. Już nie raz słyszałam o piwnych płukankach, muszę sobie zrobić taką. :)

    OdpowiedzUsuń

Czytam wszystkie komentarze i odwiedzam każdego, kto zostawi mi komentarz :-) Każdy wpis motywuje mnie do dalszego pisania :-)
Nie życzę zaś sobie spamu i 'pustych' reklam.

Jeśli podoba Ci się mój blog, zostań ze mną na dłużej i dodaj go do obserwowanych, sprawiając mi tym samym ogromną radość :-)

Dziękuję bardzo i pozdrawiam! :-*

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

└► Szukaj na blogu Lilit! ;-)

└► Licznik wstawiony dnia: 01.01.2014

Flag Counter